Niepewność po rozmowie kwalifikacyjnej, szczególnie w firmie, na której bardzo ci zależało, może być bardzo frustrująca. Niestety nawet jeśli wiesz, że masz odpowiednie kwalifikacje i jesteś zadowolony z przebiegu rozmowy, nie możesz spocząć na laurach i czekać. Sprawdź, jakie działania możesz podjąć, aby w efekcie końcowym zdobyć wymarzoną pracę.

Poznaj proces

Aby uchronić się przed nieustannym wyczekiwaniem na telefon i czekaniem na odpowiedź, zapytaj rekrutera kiedy możesz spodziewać się informacji zwrotnej. Podsumowując rozmowę rekrutacyjną dopytaj o kolejne kroki w procesie rekrutacji. Poznanie orientacyjnych nawet terminów i planów może uchronić cię przed zamartwianiem się, że nikt się nie odzywa przez długi czas.

Możesz też działać proaktywnie i sam skontaktować się z rekruterem z pytaniem o przebieg rekrutacji. W ten sposób pokażesz swój entuzjazm i zainteresowanie. Zadbaj o to, by zdobyć wizytówki osób, z którymi miałeś spotkanie i podejmij próbę kontaktu.

Dobrym pomysłem jest też napisanie maila do rekrutera z podziękowaniem za rozmowę. Najlepiej do 2 dni po spotkaniu. Nawet jeśli wydaje ci się to oczywiste, możesz być zaskoczony jak niewiele osób to robi! Jeśli w czasie rozmowy poruszyliście jakiś ciekawy temat, warto do niego nawiązać i wraz z podziękowaniem podesłać jakieś ciekawe informację. To sprawi, że zostaniesz lepiej zapamiętany.

Jeśli jesteś rekrutowany przez agencję rekrutacyjną, a nie bezpośrednio przez firmę, możesz mieć problem z bezpośrednim kontaktem z pracodawcą. Możesz też poprosić rekrutera o kontakt. Jeśli wyjaśnisz mu, że kontakt z firmą to część twojej strategii poszukiwania pracy, jest szansa, że przekaże ci odpowiednie namiary – podpowiada Małgorzata Majewska, ekspert serwisu monsterpolska.pl.

Jeśli myślisz, że masz duże szanse na zajęcie danego stanowiska, przekaż dodatkowo swoje referencje. Pozytywne opinie na twój temat mogą pomóc rekruterowi w podjęciu decyzji. Jeśli proces rekrutacyjny się wydłuża, podesłanie w międzyczasie dodatkowych referencji jest też sposobem na utrzymanie kontaktu. Ważne, byś cały ten czas trzymał rękę na pulsie i okazywał swoje zainteresowanie.

Nie przestawaj szukać

Nawet jeśli czujesz, że twoje szanse na otrzymanie pracy są duże, kontynuuj poszukiwania i przeglądaj nowe oferty. Poleganie tylko na jednej ofercie czy rozmowie jest nierozsądne. Może okazać się, że ktoś inny bardziej spodoba się rekruterom albo firma zmieni plany i zrezygnuje z szukania osoby na wybrane przez ciebie stanowisko. Staraj się myśleć pozytywnie, jednak nie czekaj na wynik jednego spotkania, tylko aktywnie rozglądaj się za innymi możliwościami.

Procesy rekrutacyjne czasem bardzo długo trwają. Dlatego warto się rozglądać. Być może w międzyczasie trafisz na jeszcze lepszą ofertę.

Przeglądanie innych ogłoszeń i branie udziału jednocześnie w kilku procesach rekrutacyjnych nie jest niczym złym. Może nawet pomóc ci w zdobyciu stanowiska, na którym najbardziej ci zależy. Poinformuj rekrutera, że bierzesz udział w innych rekrutacjach. Jeśli się spodobasz, wizja oferty złożonej ci przez konkurencję może przyspieszyć decyzję o zatrudnieniu właśnie ciebie – dodaje Małgorzata Majewska.

Na koniec pamiętaj - jeśli nie dostałeś danej pracy, nie pal za sobą mostów! Jakikolwiek kontakt z pracodawcą czy rekruterem może przydać się w przyszłości. Rozmowy rekrutacyjne są dobrą drogą poznawania ludzi, którzy  mogą pomóc ci w rozwijaniu twojej kariery zawodowej. Nawet jeśli informacja zwrotna będzie negatywna podziękuj za możliwość wzięcia udziału w rekrutacji, poświęcenie ci czasu i wyraź nadzieję, że wasze drogi zawodowe jeszcze się przetną.

Zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym kierujemy się marzeniami i celami, jakie przed sobą stawiamy. Z reguły doskonale wiemy jakie kroki należy podjąć aby się spełniły, jednak mimo tego bardzo często odkładamy realizację planów na później. To jednak droga donikąd, powodująca frustracje i poczucie niespełnienia. Jak zatem skutecznie dokonywać zmian i nie odkładać realizacji planów na później?

Każdy zrealizowany przez nas cel to jakaś zmiana – nowe otoczenie, jeśli celem była zmiana pracy, inna jakość podróżowania, jeśli pragnęliśmy nowego, lepszego auta. Jak pokazują wyniki quizu serwisu monsterpolska.pl zamieszczonego na stronie akcji „Oswój zmianę”, ponad 70% z nas to „Rozważni szaleńcy”. Osobom reprezentującym tę postawę zmiany nie są obce, często je nawet sami inicjują, jednak dają sobie czas na zastanowienie i refleksję nad tym, jaki będzie efekt. Osoby, które mogą się z tą postawą identyfikować, muszą jednak uważać, by ta rozwaga nie powodowała odkładania realizacji planów na później, bo może okazać się, że wyznaczony cel przestanie istnieć.

Zweryfikuj do czego dążysz

Częstym problemem blokującym nas do dalszych działań jest niewłaściwie postawiony cel. Jeśli zauważamy problem z podejmowaniem kroków służących jego realizacji, warto go dobrze przeanalizować. Może bowiem okazać się, że to czego pragnęliśmy kiedyś, zupełnie nas już dziś nie interesuje albo że cele które sobie stawiamy tak naprawdę nie są nasze, bo np. imponuje nam życie kogoś innego i chcemy być „jak on” albo „wszyscy tak robią”. Weryfikuj swoje plany i pragnienia, pytaj sam siebie o to, czego tak naprawdę chcesz, co da ci szczęście. Jeśli zorientujesz się, że wymarzona praca na kierowniczym stanowisku nie dałaby ci już oczekiwanej satysfakcji, odpuść, a pokłady energii wykorzystaj na realizację innych marzeń – podpowiada Dariusz Duma, trener i konsultant biznesowy, ekspert kampanii „Oswój zmianę” portalu monsterpolska.pl.

Ustal konkretny plan

Brak dobrego planu może skutecznie zniweczyć osiąganie wyznaczonych sobie celów. Pojedyncze działania prowadzące do realizacji dużego celu są dużo prostsze do monitorowania i ewentualnego modyfikowania. Dla przykładu, jeśli celem jest zdobycie nowej pracy, na wyższym stanowisku, warto zapisać sobie nie tylko ten główny punkt, ale też kroki, które mają nas do niego doprowadzić. Może być to przygotowanie spisu firm, do których chcielibyśmy aplikować, weryfikacja oczekiwań pracodawców vs. nasze umiejętności i doświadczenie, ewentualne uzupełnienie braków w kompetencjach, przygotowanie dokumentów aplikacyjnych. Działając według planu będziemy mogli weryfikować na bieżąco stan realizacji naszych zamiarów i na czas przeciwdziałać ewentualnym problemom pojawiąjącym się na drodze.

Zadbaj o motywację

Najlepszego motywatora znajdziemy w sobie. Dlatego warto uświadamiać sobie po co do czegoś dążymy, myśleć o korzyściach, jakie na nas czekają. Motywacja pozytywna to np. lepsze zarobki w nowej pracy, satysfakcja ze zrobienia czegoś dobrego dla innych. To jednak nie wszystko. Mając na uwadze to, że motywuje nie tylko marchewka, ale również kij, dobrze jest zadbać także o motywację negatywną. Zastanów się jakie mogą być konsekwencje, jeśli zaniechasz realizacji celu. Pomyśl co możesz stracić lub co dobrego cię ominie. Jeśli potrzebujesz dodatkowego wsparcia, dobrym pomysłem jest poinformowanie rodziny i znajomych o swoich planach. W krytycznych momentach, kiedy stracisz zapał i poczucie sensu pomogą ci się zmobilizować i odzyskać motywację – radzi Dariusz Duma.

Nie bój się dyscypliny

Konsekwencja, wytrwałość, dyscyplina – to pojęcia, za którymi większość z nas raczej nie przepada. Kojarzą się z wysiłkiem, wymaganiem od siebie, zmęczeniem. A tego nikt z nas nie lubi. Jednak chcąc coś osiągnąć, musimy się z dyscypliną zaprzyjaźnić. Warto dbać o odpowiednią mobilizację i odpoczynek. Pozwalać sobie na krótkie przerwy w procesie realizacji celu, które pozwolą nam odetchnąć. Sportowcy, którzy robią regularne przerwy co kilkadziesiąt minut wysiłku osiągają lepsze rezultaty. Podobnie jest w życiu, kiedy dążymy do czegoś. Pamiętanie o tym pomoże utrzymać dyscyplinę i łagodnie dotrzeć do mety, bez niepotrzebnego przeciągania spraw.

Pamiętaj o wzmocnieniach

Nic nie działa na nas tak dobrze i motywująco jak drobne sukcesy na drodze do realizacji dużego celu. Niewielki nawet postęp, nowa umiejętność, otrzymany komplement – jeśli nauczymy się zauważać te małe elementy i cieszyć z nich, łatwiej będzie nam dalej działać. Te momenty potwierdzają też, że ścieżka, którą obraliśmy jest dobra i warto walczyć dalej. Będą także wsparciem w gorszych chwilach, kiedy pojawią się myśli, że może jednak nie damy rady.

 

 

Kontakt dla mediów:

Aleksandra Staszewska, Triple PR

Tel. 22 216 54 20, 722 100 505

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Przed Tobą ważny dzień – już jutro czeka Cię rozmowa kwalifikacyjna w wymarzonej firmie. Nagle zaczynasz się denerwować i zadajesz sobie pytanie, co powinieneś ze sobą zabrać? Poniżej kilka wskazówek, które z pewnością pomogą Ci zaprezentować się z jak najlepszej strony.

Teczka na dokumenty

Zacznijmy od początku – przygotuj teczkę, która pomieści wszystkie niezbędne dokumenty. Najważniejsze to mieć porządek – tak, aby potencjalny pracodawca nie czekał zbyt długo zanim odnajdziemy odpowiedni certyfikat, którym chcemy się pochwalić.

W pierwszej kolejności powinniśmy spakować swój życiorys oraz profesjonalnie przygotowane referencje, wystawione przez naszych poprzednich pracodawców. Nie miejmy jednak złudzeń, nie od tego, w jaki sposób napisane zostały te dokumenty zależeć będzie nasze być albo nie być. Rekruter zapraszając nas na rozmowę zapewne czytał już CV i list motywacyjny, a teraz pragnie zobaczyć, czy to co zostało zapisane jest zgodne z prawdą. Jak pokazują badania językoznawców i psychologów 93% naszego przekazu to niewerbalne sygnały. Podczas spotkania otwórzmy naszą teczkę i pokażmy, że jesteśmy dobrze zorganizowani.

Notes i długopis

Warto zabrać ze sobą czysty notes i długopis, aby w trakcie rozmowy zanotować ważniejsze informacje. Pokażesz w ten sposób zaangażowanie i poważne podejście do sprawy. Pamiętaj jednak, aby nie notować wszystkiego. Wybieraj tylko istotne informacje dotyczące danego stanowiska, a podczas rozmowy patrz na swojego rozmówcę a nie w kartkę - radzi Małgorzata Majewska, ekspert portalu monsterpolska.pl.

Wizytówka

Warto zadbać o to, aby zostać zapamiętanym. Poza słuchem i wzrokiem, dotyk jest niezwykle ważnym ludzkim zmysłem. Jeśli po rozmowie podarujemy rekruterowi naszą wizytówkę możemy liczyć na to, że tym małym gestem zapadniemy mu w pamięci, nie mówiąc już o korzyściach wynikających z budowania wizerunku osoby profesjonalnej i dobrze zorganizowanej. Wizytówki możemy zamówić w większości punktów xero za niewielkie pieniądze, więc może warto zastanowić się nad takim sposobem promowania własnej osoby.

Wyłącz telefon!

Telefon zawsze dzwoni w nieodpowiednim momencie, dlatego najlepiej go po prostu wyłącz. Samo wyciszenie może nie wystarczyć, przecież wibracje również słychać, a te mogę nas rozkojarzyć. Szkoda byłoby stracić szansę na dobrą pracę przez powiadomienie z Facebook’a lub sms’a od znajomego.

Idąc na poważną rozmowę, warto się do niej dobrze przygotować. Żyjemy w XXI wieku, w dobie Internetu, a więc zebranie najważniejszych informacji o danej firmie zajmuje zaledwie chwilę.

Nie zapomnijmy również o szczerym, serdecznym uśmiechu. Jedna setna sekundy może zadecydować o tym, czy ktoś nas polubi czy nie – dodaje Małgorzata Majewska. Pokażmy, że jesteśmy przyjaźnie nastawieni i otwarci na nowe wyzwania.

Powodzenia!

Sukces zawodowy to cel, do którego dąży większość z nas. Jednak dla każdego może on oznaczać coś innego – wysokie stanowisko, dobre zarobki, uznanie w branży, kariera naukowa, własna firma. Dążąc do osiągnięcia tych celów napotykamy jednak różnego rodzaju trudności. A jeśli mimo starań i nakładów wymarzony sukces nie nadchodzi dopada nas zwątpienie. Co sprawia, że nasza kariera stoi w miejscu? Jak rozpoznać bariery i im przeciwdziałać?

Bariery wewnętrzne

Czynniki, które mogą stanąć na drodze do osiągnięcia sukcesu możemy podzielić na wewnętrzne i zewnętrzne. Paradoksalnie najtrudniejsze są te, które rodzą się w naszej głowie i tak naprawdę są zależne tylko od nas. Potrafią skutecznie skupić uwagę i blokować działania. To m.in. utarte ścieżki, których kurczowo się trzymamy czy zbyt wysoko postawione poprzeczki lub wymagania. Im większą będziemy mieli świadomość swojej pozycji na rynku pracy i ograniczeń, tym łatwiej będzie nam z nimi walczyć.

  • Bierne podejście

Warto przeanalizować schematy, według których działamy na polu zawodowym. Może okazać się, że pragniemy awansu, jednak tak naprawdę niewiele robimy, aby go zdobyć. Z reguły na początku kariery zawodowej, czy po zdobyciu pracy w wymarzonej firmie zaczynamy myśleć o tym, gdzie chcemy być za kilka lat. Kiedy one mijają, a nasza sytuacja się nie zmienia, rodzą się frustracje. Przeanalizuj swoją dotychczasową ścieżkę kariery i zidentyfikuj ścieżki, którymi podążasz. Porozmawiaj z szefem jakie kompetencje musisz uzupełnić, aby dostać awans. Może okazać się, że musisz uzupełnić swoją wiedzę, zbudować doświadczenie w nowych obszarach, zmienić nastawienie do niektórych spraw. To działania, które musisz podjąćbez twojego wkładu, inicjatywy i zaangażowania rozwój nie będzie możliwy – podpowiada Dariusz Duma, trener i konsultant biznesowy, ekspert kampanii „Oswój zmianę” portalu monsterpolska.pl.

  • Obawa przed zmianą

To kolejna bariera wewnętrzna, bardzo często tak silna, że mimo ogromnej chęci zmiany i pójścia do przodu wstrzymuje nas przed podjęciem konkretnych działań. Potwierdzają to wyniki ankiety przeprowadzonej przez monsterpolska.pl, według której aż 60% Polaków z powodu lęku przed zmianą jest w stanie poświęcić nawet rozwój własnej kariery.  W takiej sytuacji warto zacząć od zwykłego wypunktowania korzyści jakie może przynieść zmiana i minusów, jakie daje nam tkwienie w obecnym miejscu. Dopiero widząc przewagę plusów i słabość minusów będzie nam łatwiej zacząć myśleć o potencjalnej zmianie jak o czymś, co ma zmienić nasze życie zawodowe na lepsze.

  • Przyzwyczajenie do wygody

Zdarza się tak, że mamy już dobrą pracę, wysokie wynagrodzenie, odpowiednie stanowisko. W takiej sytuacji wydawałoby się, że możemy myśleć o sobie – „człowiek sukcesu”. Jednak jest w tym pewna pułapka. Syndrom złotych kajdanek to sytuacja, w której wystarcza ci na wszystko, przyzwyczaiłeś się do życia na pewnym poziomie, jednak praca, za którą jesteś tak dobrze wynagradzany zupełnie nie daje ci satysfakcji. W firmie pojawiasz się bo musisz, brak ci kreatywności i radości z realizacji codziennych zadań. Jeśli oczekujesz od pracy czegoś więcej spróbuj metody małych kroków. Przemyśl w czym poczułbyś się spełniony, jaka praca przyniosłaby ci nie tylko zarobki, ale też satysfakcję. Jeśli uda ci się zidentyfikować swoje prawdziwe potrzeby, łatwiej ci będzie zdecydować i podjąć ryzyko oraz rezygnować z wygód i zająć się czymś, co przyniesie osobiste spełnienie – radzi Dariusz Duma.

  • Brak równowagi

Dążąc do osiągnięcia sukcesu zdarza nam się bez reszty poświęcić pracy, zupełnie zapominając o życiu osobistym, rozwijaniu pasji i zainteresowań. Tzw. work-life balance to jednak niezwykle istotny element w naszym rozwoju zawodowym. Jeśli o niego nie zadbamy, szybko może okazać się, że wymarzona praca, która miała wynieść nas na szczyt doprowadziła do wypalenia zawodowego. Nasz organizm potrzebuje regeneracji i odpoczynku, aby pracować efektywnie kolejnego dnia. Pamiętajmy o tym by wyłączać telefon po godzinach pracy, nie zaglądać do służbowego maila, a zamiast tego poświęcić czas rodzinie i swoim pasjom. Dzięki temu łatwiej o regenerację i pozytywne nastawienie do dalszego działania.

Bariery zewnętrzne

To rodzaj blokad, z którymi nie zawsze możemy sobie szybko poradzić. Jeśli jednak jesteśmy ich świadomi, możemy podjąć działania prowadzące do ich zniwelowania. To np. niekorzystna sytuacja na rynku, oszczędności w firmie blokujące awanse, czy brak odpowiednich kwalifikacji. Podstawą jest świadomość tego, co rzeczywiście staje nam na drodze do osiągnięcia sukcesu i rozważenie sposobów na usunięcie tych kłód spod naszych nóg. Jeśli widzisz, że twoja firma stoi w miejscu postaraj się zorientować jak długo ta sytuacja może potrwać. Przedłużające się kłopoty firmy czy brak perspektyw na rozwój w branży powinny być dla ciebie sygnałem ostrzegawczym i motorem do działania, którym będzie szukanie pracy w innej firmie – mówi Dariusz Duma, ekspert monsterpolska.pl.

Tzw. syndrom suchej gałęzi często zaobserwować możemy w mniejszych miejscowościach, gdzie rynek pracy jest ograniczony, a miejsc na wysokich stanowiskach nie wystarczy dla wszystkich, którzy chcieliby się na nich znaleźć. Czekanie z nadzieję na to, że coś samo się zmieni prowadzi do wypalenia zawodowego i frustracji. Rozwiązaniem może być zastanowienie się czy w innej branży mielibyśmy większe szanse na rozwój i podjęcie próby przekwalifikowania się, lub rozważenie przeprowadzki do innego miasta, w którym łatwiej będzie zrealizować zawodowe plany. To duży krok i z reguły trudna do podjęcia decyzja, jednak przy dzisiejszym dynamicznym i mobilnym rynku pracy warta rozważenia.

Bycie zadowolonym z pracy jest bardzo ważnym aspektem naszego życia.  Lubimy odnosić sukcesy i czuć, że się realizujemy. Nie ważne czy to w pracy, w życiu osobistym, czy w realizacji swoich pasji. Świadomość istnienia ograniczeń utrudniających nam realizację zawodowych planów i odwaga w przeciwstawianiu się im są kluczem do osiągnięcia sukcesu. 

 

Kontakt dla mediów:

Aleksandra Staszewska, Triple PR

Tel. 22 216 54 20, 722 100 505

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Twoje marzenie się spełniło. Przeszedłeś przez wszystkie etapy rekrutacji i dostałeś pozytywną odpowiedź. Wielka radość powoduje, że chcesz krzyknąć w słuchawkę: „Tak! Mogę zacząć od jutra!”. I choć jest to zrozumiała reakcja, postaraj się jednak ostudzić emocje. To dobry moment na to, aby na samym początku zająć jak najlepszą pozycję, a nawet zawalczyć o jeszcze lepsze warunki zatrudnienia.

Wyraź swoją wdzięczność

Niezależnie od tego, czy oferta została złożona osobiście, telefonicznie, czy mailowo, najpierw za nią podziękuj. Powiedz, że cieszysz się, że rekrutacja przebiegła pomyślnie i doceniasz propozycję. Nawet jeśli nie chcesz wracać do negocjacji, ponieważ ustalone warunki w zupełności ci odpowiadają, podziękowanie nada dobry ton dalszej rozmowie. Pokaże też pracodawcy, że jesteś osobą która wie do czego dąży i nie „rzuca się” na każdą złożoną jej ofertę, ale poddaje ją pod rozwagę.

Poproś o potwierdzenie na piśmie

Kiedy już podziękujesz za propozycję, powiedz, że chciałbyś otrzymać ją na piśmie. Nie musi być to oficjalny list, wystarczy e-mail. Powinien zawierać nazwę stanowiska, zakres obowiązków, termin rozpoczęcia pracy, ustalone przez obie strony warunki. Dzięki temu będziesz miał oficjalne potwierdzenie i pewność, że wszystkie punkty są zgodne z twoimi oczekiwaniami i jest to oferta, którą możesz przyjąć. Zapytaj w jakim czasie musisz dać ostateczną odpowiedź. Jeśli pracodawca oczekuje jej natychmiast, nie jest to dobry znak. Powinien dać ci co najmniej dzień lub dwa na przemyślenie i przyjęcie lub odrzucenie oferty. Decyzja o jej przyjęciu jest ważna dla obu stron i nie powinna być pochopna. Jeśli chcesz negocjować warunki powiedz o tym otwarcie i zaproponuj spotkanie w celu omówienia szczegółów – podpowiada Małgorzata Majewska, ekspert serwisu monsterpolska.pl.

Powiedz „tak” w odpowiednim momencie

Jeśli oferta, którą Ci złożono jest intersująca i chcesz ją przyjąć, musi w końcu dojść do momentu, w którym powiesz „tak”. Jeśli wykonałeś wymienione wcześniej kroki, jesteś zadowolony z dodatkowych negocjacji, wreszcie nadchodzi ta wielka chwila. Przyjmując ofertę pracy dopytaj o szczegóły, dowiedz się czy wcześniej musisz przygotować jakieś dokumenty, jak będzie wyglądał pierwszy dzień nowej pracy, zapytaj czy powinieneś się jakoś do niego przygotować. Takie profesjonalne podejście zapewni Ci kilka dodatkowych punktów na starcie i upewni pracodawcę, że podjął właściwą decyzję.

Niezależnie od tego czy jesteś prezesem wielkiej korporacji, pracownikiem małej rodzinnej firmy, czy dopiero rozpoczynasz swoją karierę, na pewno masz wiele wątpliwości i dziesiątki pytań w głowie. O to gdzie jesteś teraz, w jakim zawodowym kierunku zmierzasz. Czasem pewnie przychodzi myśl o zmianie, jednak zaraz z nią pojawia się lęk. Obawiasz się czy twoje kwalifikacje są wystarczające, czy jesteś w stanie nauczyć się czegoś nowego. Niezależnie od etapu, na którym jesteś warto zastanowić się na czym opierasz swoją karierę i na tej podstawie dalej ją rozwijać.  

Wyznacz cel

Na wstępie swoich rozmyślań zawodowych najlepiej jest skonkretyzować cele i oczekiwania wobec siebie i swojej pracy. Mając określony cel możesz przejść do zidentyfikowania swoich mocnych stron i drzemiącego w tobie potencjału. Warto przy tym zastanowić się co sprawia ci przyjemność i może być motorem do działania w pracy zawodowej. Należy pamiętać, że połączenie możliwości zarabiania z wykonywaniem pracy, którą będziemy lubili to najlepsze rozwiązanie. Wytypowanie takiego zawodu czy konkretnego stanowiska jest pierwszym krokiem do dalszych działań. 

Rozwijaj się, ucz, sięgaj po więcej

Jeżeli jesteś już na jakimś etapie kariery zawodowej, ale czujesz, że stoisz w miejscu, a chcesz się rozwijać, musisz pamiętać o tym, że nikt nie poda ci nowej wiedzy na tacy. Udane życie zawodowe wymaga ciągłego uczenia się. Kto stoi w miejscu- cofa się – mówi Dariusz Duma, trener i konsultant biznesowy, ekspert kampanii „Oswój zmianę” portalu monsterpolska.pl. Dobrze jest przeglądać branżowe serwisy internetowe, czytać prasę i inne publikacje, wybierać ciekawe konferencje i szkolenia. Pamiętaj jednak, że oprócz podnoszenia kompetencji zawodowych, ni możesz zapominać o rozwoju umiejętności miękkich. Dzięki temu będziesz bardziej pożądanym pracownikiem. Warto być ambitnym, odważnym i śmiałym w planowaniu oraz budowaniu własnej kariery, a gdy przychodzi sukces - z uśmiechem podnosić sobie poprzeczkę. Pomyśl dziś, na co cię stać i działaj &n dash; podpowiada Dariusz Duma. Skonkretyzowanie celów oraz świadomość tego jak ważne jest rozbudowywanie własnych kompetencji i zainteresowań zdecydowanie ułatwi ci budowanie ścieżki kariery. Zawodowa samoświadomość to najmocniejszy fundament kariery.   

Przewiduj i planuj

Żyjemy w czasach, gdzie z minuty na minutę powstają nowe technologie. Codziennie słyszymy o nowych wynalazkach i nietuzinkowych pomysłach naukowców. To, co kiedyś było dla nas abstrakcją i nierealnym wytworem technologicznym, obecnie jest na wyciągnięcie ręki. Wraz z rozwojem otaczającego nas świata, zmienia się także rynek pracy. Firmy z wielu branż dynamicznie się rozwijają odpowiadając na potrzeby rynku. Razem z nimi muszą rozwijać się także pracownicy, by byli gotowi na zachodzące zmiany. Ta gotowość i elastyczność to dziś podstawa do przetrwania na zmiennym rynku pracy. Ci, którzy nie potrafią przewidywać i analizować mogą mieć problem ze znalezieniem pracy w przyszłości, kiedy przyjdzie czas na zmiany, ponieważ nie będą mieli oczekiwanych przez pracodawców kompetencji. 

Pokaż się światu

Jednym z kluczowych aspektów życia zawodowego jest to jak postrzegają cię inni. Profesjonalny wizerunek to jeden z ważniejszych filarów naszego życia zawodowego. Warto jest mieć świadomość tego jak ważne jest kreowanie własnego autorytetu i sposobu prezentowania się. Jeżeli jesteś ekspertem we jakiejś dziedzinie- pokaż to! Warto „bywać”, poznawać ludzi, aktywnie angażować się w branżowe wydarzenia, konferencje i kongresy – podpowiada Dariusz Duma, ekspert kampanii „Oswój zmianę”. Jest to sposób by przestać być niewidzialnym na rynku pracy. Warto w tym celu wykorzystać także media społecznościowe i tam budować swój profesjonalny wizerunek.

Zadbaj o pozytywne nastawienie

Rozważając swoje zawodowe dokonania i plany na przyszłość większość z nas wielokrotnie zastanawia się nad tym co by było gdyby coś w tym momencie zmienili, gdyby pokusili się o nową pracę, powalczyli o awans czy przeniesienie do innego działu. Z reguły jednak kończy się tylko na rozważaniach, ponieważ blokują nas obawy. Jeśli masz wątpliwości, czy coś jest możliwe, istnieje tylko jedna absolutnie pewna metoda by to sprawdzić, a jest nią działanie! Jeśli masz poczucie, że twoja kariera zawodowa mogłaby być już na wyższym etapie, albo nie spełniasz się w swojej obecnej pracy spróbuj czegoś nowego. Skoro i tak nie jesteś zadowolony z obecnego miejsca pracy warto zaryzykować – radzi Dariusz Duma, ekspert monsterpolska.pl. Nie możesz też zapominać o pozytywnym nastawieniu. Chęć do życia i życzliwość do innych na pewno pomoże ci w działaniu.

Budowanie własnej ścieżki kariery zawodowej to nie lada wyzwanie. Zarówno na jej początku, jak i na bardziej zaawansowanym etapie. Bo praca nad nią musi być ciągła, aby przyniosła nam zadowolenie i satysfakcję. Otwartość na zmiany, ciągłe edukowanie się, dbanie o swój wizerunek, elastyczność i pozytywne nastawienie to filary, na których możemy budować karierę.

Źródło monsterpolska.pl

Korzystając z czasu wolnego od pracy zapewne nie myślisz zbyt intensywnie na temat rozwoju swojej kariery. Jednakże aktywności, których podejmujesz się w wolnym czasie mogą posłużyć rozwojowi zawodowemu. Linia oddzielająca pracę od odpoczynku jest bardzo cienka, ale czasem warto ją przekroczyć.

W wolnym czasie możesz zdobywać wiele umiejętności i nowych kontaktów, które mogą posłużyć rozwojowi kariery zawodowej. Zachowaj zdrowy rozsądek. Czas na odpoczynek i oderwanie od pracy są niezbędne do bycia efektywnym, ale od czasu do czasu warto pozwolić sobie na zatarcie tych granic. Zobacz jakie sposoby spędzania wolnego czasu mogą przysłużyć się twojej pracy.

Zostań wolontariuszem
Bycie wolontariuszem to doskonały sposób uczenia się nowych rzeczy i poznawania nowych osób, przy jednoczesnej wartościowej pracy dla innych. Wybierz jakąś sprawę, która jest dla ciebie ważna i znajdź organizację, którą będziesz mógł wspomóc swoim czasem i zaangażowaniem. To dobry trening empatii i pracy dla idei – podpowiada Małgorzata Majewska, ekspert serwisu monsterpolska.pl. Bardzo często jest także okazją do ćwiczenia umiejętności stawiania celów i ustalania priorytetów – aby nasze działania były pożyteczne, ale nie wpływały negatywnie na wykonywaną przez nas pracę. To także okazja do nawiązania ciekawych znajomości z osobami podzielającymi nasze pasje (jeśli to np. wolontariat w schronisku dla zwierząt), ale też o podobnej do naszej empatii i poczuciu misji.

Poszukaj ciekawych pasji
Zupełne oderwanie się od pracy i robienie po godzinach czegoś, co zupełnie nie jest z nią związane może zbawiennie wpływać na twoje samopoczucie i efektywność zawodową.  Zajmując czas czymś, co jest kompletnie różne od codziennej pracy, nie tylko wypoczywasz, ale też jesteś w stanie popatrzeć na wyzwania służbowe w świeży sposób, budując nowe ramy pojęciowe dla starych problemów. Będzie to zastrzyk innowacyjności, dzięki któremu będziesz w stanie zaimponować przełożonym oraz współpracownikom. Takie oderwanie się posłuży wzmocnieniu twojego statusu w firmie.

Udzielaj się na spotkaniach towarzyskich i branżowych
Poza spotkaniami, na które wysyła cię firma, z pewnością w twojej branży dzieje się wiele ciekawych wydarzeń, które warto odwiedzać. Nie tylko ze względu na ich wartość merytoryczną, ale przede wszystkim ze względu na osoby, które możesz tam poznać. Staraj się być aktywny, zadawaj pytania, zagaduj. Nie obawiaj się, że ktoś to źle odbierze. Tego rodzaju spotkania właśnie po to są – dla networkingu. Dlatego dobrze wykorzystaj ten czas. Poznasz nowe środowiska, osoby, z którymi być możesz spotkasz się kiedyś na drodze zawodowej, albo które będą mogły ci kiedyś pomóc. Warto nawiązywać takie kontakty i dbać o nie.  

Dużą część naszego dnia spędzamy w pracy. Dlatego życie zawodowe ma znaczący wpływ na nasze samopoczucie. W związku z tym powinniśmy unikać podejmowania pracy, która nie przyniesie nam satysfakcji. Oto znaki ostrzegawcze, na które należy zwrócić uwagę rozważając różne oferty.

Poziom komunikacji

Rodzaj komunikacji podczas procesu rekrutacyjnego może nam sporo powiedzieć o tym, jak będziemy traktowani po otrzymaniu posady. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej, rozmówca powinien odnosić się do nas z szacunkiem. Nieuprzejme usposobienie rekrutera podczas spotkania może być sygnałem, że w firmie nie panuje dobra atmosfera.

Duże znaczenie ma również profesjonalny poziom komunikacji telefonicznej oraz mailowej. Jeśli rekruter w ostatniej chwili odwołuje spotkanie lub spóźnia się na nie znacząco, bez podania powodu, lepiej zdecydujmy się na pracę w innym miejscu – radzi Małgorzata Majewska, ekspert portalu monsterpolska.pl.

Miejsce pracy

Zanim przyjmiemy posadę warto poznać miejsce, w którym przyjdzie nam spędzać większość czasu. Będąc tam, skupmy się na otoczeniu i potencjalnych współpracownikach. Spróbujmy wyobrazić sobie jakbyśmy się czuli pracując w tym biurze. Znakami ostrzegawczymi może być panujący tam nieporządek lub nieprzyjazne napisy na ścianach skierowane do załogi (np. „Wszyscy pracownicy muszą nosić identyfikatory!”). Jeśli atmosfera panująca w biurze jest nieprzyjemna, może warto trochę przedłużyć zawodowe poszukiwania – tłumaczy Małgorzata Majewska, ekspert portalu monsterpolska.pl.

Reputacja firmy

Internet pozwala nam pozyskać informacje na temat firmy. Dzięki licznym forom internetowym możemy dowiedzieć się co o pracodawcy mówią byli i obecni pracownicy. Sprawdzenie wiadomości dotyczących opinii osób tam zatrudnionych, a także na temat sytuacji finansowej firmy powinno być obowiązkowym elementem naszego przygotowania do rozmowy kwalifikacyjnej. Dzięki temu będziemy wiedzieli jaka jest reputacja firmy i jak się w niej pracuje.

Współpracownicy

Dobre stosunki z szefem i załogą mogą mieć wpływ na poziom zadowolenia z pracy. Zanim więc zdecydujemy się na przyjęcie posady ustalmy, jaki jest styl pracy i komunikacji w firmie. Zaufajmy swojej intuicji, jeśli po pierwszej rozmowie, szef nie budzi u nas sympatii, raczej zrezygnujmy z tej pracy – proponuje Małgorzata Majewska, ekspert portalu monsterpolska.pl.

Szybkość zatrudnienia

Bardzo szybkie przyjęcie do pracy zdarza się w przypadku stanowisk, które nie wymagają większego doświadczenia lub przy pracach sezonowych. Natomiast jeśli ubiegamy się o posadę na wyższym stanowisku, desperacja pracodawcy przy zatrudnianiu nowych osób może być niepokojąca.

Ze zmianami w życiu zawodowym musimy mierzyć się coraz częściej. Zmiany w firmie i związane z nimi roszady na stanowiskach, przejścia do konkurencji, a czasem nawet do innej branży. Dużo łatwiej jest, kiedy jesteśmy na nie przygotowani i mamy nad nimi kontrolę. Jednak nie zawsze jest to możliwe. Jeśli zostaniemy zaskoczeni, np. zwolnieniem, może pojawić się obawa o przyszłość, o to jak szybko uda nam się znaleźć nowe, satysfakcjonujące zajęcie. Warto zastanowić się nad naszymi umiejętnościami, potraktować się jak akcję na giełdzie. Aby rosła na wartości, należy w nią inwestować. A to sposób na to, aby nagłą zmiana, nie okazała się przykrym zaskoczeniem.

Ważnym elementem takiego postrzegania siebie i swojej pozycji na rynku pracy jest świadomość własnej wartości. Powinniśmy znać swoje mocne i słabe strony, wiedzieć, które umiejętności warto rozwijać. Należy śledzić trendy na rynku pracy, analizować i już teraz uczyć się tego, co może przydać się w przyszłości. Szukając inspiracji w różnych miejscach i kulturach, trafiłem na anglosaskie „employability”, co można przetłumaczyć jako „zatrudnialność”. Z grubsza chodzi o to, żeby cały czas pytać siebie o to co umiem, dla kogo jestem zawodowo atrakcyjny i wartościowy, kto by mnie chciał zatrudnić. Ta świadomość ułatwia poruszanie się po rynku pracy i ogranicza obawę przed nagłą, niespodziewaną zmianą i jej skutkami – mówi Dariusz Duma, trener i konsultant biznesowy, ekspert kampanii „Oswój zmianę” portalu monsterpolska.pl.

Bądź elastyczny

Dopasowanie do zmian to klucz do „przetrwania” na dynamicznym, nieustannie zmieniającym się rynku pracy, tak bardzo charakterystycznym dla naszych czasów. Dawniej można było pracować w jednej firmie przez całe życie, dziś zdarza się to coraz rzadziej. Najważniejsze, aby te zmiany postrzegać nie jako zagrożenie, ale szansę. Elastyczność jest więc wielkim atutem, ponieważ pozwala na łatwiejsze adaptowanie się w nowym środowisku oraz szybszą naukę nowych umiejętności, co przekłada się na wzrost naszej wartości na zmiennym rynku pracy.

Dbaj o networking i swój wizerunek

Inwestowanie w rozwój osobisty nie wystarczy, jeśli świat się o nas nie dowie. Powinniśmy, poza rozwijaniem się i zdobywaniem nowej wiedzy oraz umiejętności, skupić się na tym, żeby nasze otoczenie było świadome tego, w czym jesteśmy dobrzy i co potrafimy. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie: kto i co o nas wie? Z czym kojarzymy się innym ludziom? Czy jesteśmy odbierani jako profesjonaliści w swoim zawodzie? Dobrą okazją do networkingu i zdobywania perspektywicznych kontaktów są branżowe konferencje czy targi. Warto pojawiać się na nich nie tylko ze względu na wiedzę, jaką możemy zdobyć, ale właśnie na nowe znajomości. Inną metodą nawiązywania relacji zawodowych jest networking internetowy. Portale społecznościowe dają nam możliwość wypowiadania się, dyskutowania, rozmawiania ze specjalistami z branży, która nas interesuje. Z jednej strony mamy szansę pokazać się jako osoby doświadczone w danym temacie, a z drugiej poznać ludzi, którzy być może szukają kogoś do współpracy albo w przyszłości będą szukać. Nawiązane w ten sposób znajomości na pewno zaprocentują.

Umiejętnie zarządzaj czasem i zadaniami

Dyscyplina i skupienie na celu to klucz do wysokiej wartości rynkowej pracownika. Należy umieć w natłoku zadań wybierać te najważniejsze i traktować je priorytetowo. Jeśli nie są to nasze naturalne cechy, warto trenować te umiejętności, np. ustalając sobie konkretny porządek każdego ranka i ściśle się go trzymać. Dobrze też planować sobie zadania na cały dzień, zaczynając od tych najbardziej istotnych i np. wyznaczać sobie godzinę, do której powinniśmy je zrealizować. Taki trening samodyscypliny pomoże nam lepiej skupiać się na ważnych zadaniach i realizować założone cele. Podniesie naszą wartość na rynku pracy i doda pewności siebie.

Te kilka prostych strategii pomoże ci postrzegać siebie jako wartościowego pracownika, który świetnie radzi sobie na rynku pracy. Spokojna świadomość własnej wartości, oparta o wiedzę i umiejętności, połączona ze stałym inwestowaniem we własny rozwój, sprawią, że nawet najbardziej niespodziewana zmiana nie spowoduje u ciebie ataku paniki. Może się nawet okazać, że wzbudzi poczucie zaciekawienia i ekscytacji nowymi wyzwaniami i szansami, które się pojawiają – podsumowuje Dariusz Duma, ekspert kampanii „Oswój zmianę”.

 

Kontakt dla mediów:

Aleksandra Staszewska, Triple PR

Tel. 22 216 54 20, 722 100 505

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Stworzenie i wysłanie niebanalnych i zapadających w pamięć dokumentów aplikacyjnych z pewnością pomoże Ci znaleźć lepszą pracę. Może nawet skłonić przyszłego pracodawcę do stworzenia stanowiska specjalnie dla Ciebie. Musisz go tylko przekonać, że jesteś najlepszy w tym co robisz i przyniesiesz firmie korzyści. Poza dobrym CV, może Ci w tym pomóc list motywacyjny.

Szukaj pracy tam gdzie jej pozornie nie ma

Obserwując tylko oferty pracy nie mamy pełnego obrazu rynku. Część stanowisk bowiem obsadzanych jest przy wykorzystaniu systemu poleceń pracowniczych lub wyspecjalizowanych headhunterów. Przygotuj listę firm, w których chciałbyś pracować na określonym stanowisku, dokładnie sprawdź w jakich obszarach działają te przedsiębiorstwa, jakich klientów obsługują i co mógłbyś im zaoferować. Nawet jeśli aktualnie nie szukają pracownika wyślij do nich swoje dokumenty. Pokaż, że dowiedziałeś się wiele o firmie i jesteś zainteresowany pracą właśnie w tym miejscu. W liście motywacyjnym możesz przekonać rekrutera czy szefa firmy, że jesteś osobą, którą warto mieć w swoim zespole. Taka aplikacja zostanie z pewnością zapamiętana i będziesz pierwszą osobą, do której zadzwonią w przypadku pojawienia się potrzeby zatrudnienia nowej osoby – podpowiada Małgorzata Majewska, ekspert portalu monsterpolska.pl.

Przełamuj schematy

Wiele osób szukających pracy wpada w swoistą pułapkę – czytają ogłoszenie i odpowiadają w 100% zgodnie z tym, co w nim napisano. Jeśli proszą o CV, wysyłają tylko CV, jeśli proszą o wypełnienie formularza, wypełniają tylko formularz. W efekcie pracodawcy otrzymują plik bezosobowych, podobnych do siebie dokumentów aplikacyjnych, z których trudno jest wyłuskać najlepsze osoby.
Jeśli widzisz ogłoszenie, które Cię naprawdę interesuje zrób coś więcej poza wysłaniem zwykłego CV. Postaraj się zaciekawić odbiorcę już treścią maila, do którego załączasz swoje dokumenty. Możesz też dodatkowo przygotować ciekawy list motywacyjny, którym pokażesz swoje zaangażowanie i powody, dla których to właśnie Ciebie warto zatrudnić. Możesz sobie pomóc dobrym researchem na temat firmy, albo rozmową z jednym z jej pracowników – sprawdź, czy wśród twoich znajomych jest taka osoba. Wiedząc więcej o firmie, łatwiej będzie Ci dostosować formę listu.

Naucz się sprzedawać siebie

Zacznij myśleć o sobie jako o produkcie na rynku pracy. Jeśli produkt jest atrakcyjny, dobrze się sprzedaje. Zrób to samo ze sobą! Dobre CV powinno zawierać podstawowe informacje o tobie, wykształcenie i dotychczasowe doświadczenie. Postaraj się opisać je tak, aby zaprezentować pracodawcy cechy i umiejętności, które będą dla niego cenne. Do CV warto dołączyć list motywacyjny, w którym masz szansę bezpośrednio „przemówić” do pracodawcy i sprzedać się. Określ jaka rola Cię interesuje i jakie masz do niej predyspozycje. Powiedz czego szukasz i co możesz dać. Staraj się używać języka korzyści – w końcu wymarzona praca ma dawać profity zarówno tobie, jak i twojemu pracodawcy – radzi Małgorzata Majewska, ekspert monsterpolska.pl.

Trzymaj rękę na pulsie

Pracodawcy otrzymują dziennie od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu dokumentów aplikacyjnych. W związku z tym często brakuje im czasu na to, aby zapoznać się ze wszystkimi, a tym bardziej udzielić odpowiedzi. Po kilku dniach od wysłania aplikacji możesz zadzwonić i dopytać czy rekrutacja jest nadal aktualna lub czy twoje CV zostało sprawdzone. Jeśli zostało odrzucone, możesz poprosić o opinię na jego temat, która pomoże Ci w przyszłości stworzyć jeszcze lepsze dokumenty. Wykażesz tym samym inicjatywę i chęć rozwijania się. Pamiętaj jednak, aby nie być natarczywym. Zadzwoń dopiero po kilku dniach, a nie godzinach od wysłania aplikacji i nie naciskaj na wyrażenie opinii na temat swojej aplikacji. Taka postawa mogłaby zostać źle odebrana, a ty możesz trafić na firmową „czarną listę”.